Podejrzani odpowiedzą m.in za udział w zbiegowisku, znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów.
"Przedstawione zarzuty dotyczą również narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także przestępstw narkotykowych" – podała KSP na platformie X. Dodała, że czynności procesowe pozostają w toku.
KSP poinformowała również, że według szacunków miejskiego ratusza w środowym proteście udział wzięło około 30 tys. osób.
"Zdecydowana większość protestujących manifestowała swoje poglądy pokojowo. Jednak nie zabrakło wśród nich prowokatorów, którzy atakowali policjantów, niszczyli mienie oraz próbowali wedrzeć się do centralnych organów państwowych. Badane są agresywne zachowania osób biorących udział w proteście, jak i policjantów pod kątem prawidłowości podejmowanych środków zapobiegawczych" – podała w komunikacie KSP.
Przekazała, że w wyniku incydentów, do których doszło przed Sejmem, rannych zostało łącznie 14 policjantów, którym udzielono pomocy medycznej w szpitalach.
"Obrażenia jednego z funkcjonariuszy są na tyle poważne, że musi on pozostać w szpitalu" – podała stołeczna policja.
Łącznie od godziny 11.00 we wtorek w związku z protestem zatrzymano 55 osób, w tym 26 w środę. Wylegitymowano ponad 1400 osób, nałożono 34 mandaty i skierowano 12 wniosków do sądu o ukaranie. (PAP)
Autorka: Aleksandra Kuźniar
akuz/ joz/